Domowe zioła na jesienną chandrę

Jesień to czas wyciszenia i powrotu do domu – dosłownie i w przenośni. Znowu zaczynamy spędzać więcej czasu we wnętrzach, kanapa i kuchnia stają się naszymi ulubionymi miejscami. Jesień i zima to dla wielu również czas gorących naparów i aromatycznych potraw. I o tym właśnie chcemy dziś pisać – o smakach i zapachach, które pomogą przetrwać czas obniżonego nastroju, większego zmęczenia i chandry.

Rumianek

Jesienią chcemy, żeby wszystko wokół było ciepłe i przytulne, żeby wzbudzało poczucie bezpieczeństwa i pomogło przetrwać ten chłodny, nieprzyjazny czas. Żeby tak się stało, warto sięgnąć po proste, znane od lat rośliny, które mają wiele właściwości kojących, uspokajających, wyciszających. Pierwszą z nich jest rumianek. Wiadomo – rumianek kojarzy się z leczeniem dolegliwości żołądkowych, ma też właściwości przeciwzapalne oraz przeciwbólowe, ale to, na co warto zwrócić szczególną uwagę w czasie jesiennych niepokojów, to jego właściwości wyciszające i uspokajające. Herbatka z tego wyjątkowego ziela sprawi, że łatwiej będzie pokonać jesienne zmęczenie, wyciszyć się wieczorem i cieszyć bardziej jakościowym snem.

Mięta i melisa

Kolejnymi roślinami, po które warto sięgnąć jesienią, są mięta i melisa. Oba ziela mają właściwości uspokajające i zapewniające dobry sen. Napar można pić zarówno z suszu, jak i ze świeżych liści, i właśnie sięgnięcie po świeże liście szczególnie polecamy. Oba zioła doskonale ze sobą współgrają, tworząc orzeźwiającą kompozycję, która doskonale zaradzi na jesienne zmęczenie i rozdrażnienie.

Rozmaryn

Warto zwrócić uwagę także na rozmaryn, który jesienią polecamy do gotowania, a raczej zapiekania. Rozmaryn ma dużo olejków eterycznych, które uwalniają się pod wpływem temperatury. Dodany do zapiekanych jesiennych warzyw – na przykład dyni, roztoczy swój intensywny, ziołowy, uspokajający zapach. Z relaksujących i uspokajających właściwości rozmarynu można skorzystać również w kąpieli, dodając kilka jego gałązek do ciepłej wody.

Geranium

A skoro jesteśmy już przy gorących kąpielach, to rośliną, którą warto sobie przy tej okazji przypomnieć, jest geranium. Nazywane również anginką lub pelargonią szorstką doskonale nadaje się do robienia inhalacji, które wyleczą gardło, ucho oraz drogi oddechowe, a wdychanie jej wieczorem zadziała nasennie. Zamiast zalewać wrzątkiem kilka posiekanych liści i wdychać opary nad miską, możemy zrobić sobie aromatyczną kąpiel – przyjemny pomysł na długi, jesienny wieczór.

Szałwia

Ostatnim ziołem, o którym naszym zdaniem warto pamiętać przy okazji jesiennej chandry, jest szałwia biała. Szałwia ma wiele właściwości leczniczych, wspomaga leczenie przeziębień czy zapalenia zatok – co może być wyjątkowo przydatne w czasie jesiennej słoty. Dodatkowo słynie z działania magicznego – palenie suchych liści ma odpędzać złą energię. Można mieć do tego dystans, jednak warto zwrócić uwagę, że zapach palonych, suchych liści szałwii białej jest bardzo przyjemny – może się kojarzyć z zapachem pieczonych ziemniaków lub palonego drewna w kominku. Dymny aromat zadziała uspokajająco i odprężająco, pomoże się zrelaksować i wyciszyć w długie, jesienne wieczory.

Wiele ziół możemy kupić przez cały rok niemalże w każdym markecie. Nie muszą być suszone – świeżą miętę, melisę czy rozmaryn znajdziecie bez problemu. Taki zielony mini ogródek na kuchennym parapecie będzie cieszył oko, zwłaszcza jeżeli będzie rósł w ładnych doniczkach. Pamiętajcie, że nasze Hece są wręcz stworzone do małych, domowych ziołowych sadzonek. Poza Hecą doskonale sprawdzą się owalne osłonki Bella w najmniejszym rozmiarze.


Język

Zamknij